Chciałem zaproponować temat w którym będziemy sie chwalić (lub żalić) naszymi poprzednio posiadanymi pojazdami :good:
A więc zaczynam. Moim pierwszym samochodem był... a jakże - F126p. Czymś przecież trzeba było jeździć :D
Rocznik 90' na cultowych alu ATS.
Przejeździłem nim lekko ponad rok czasu i zmieniłem zaraz, jak tylko trafiły sie pieniądze i okazja do pośiadania MERCEDESA. Uff...
To dopiero było przejście... :good:
ercedes-logo
Moj pierwszy był 126 bis 700 :) z 90 roku
później miałem Forda Taunusa Turiner 1,6 OHC z 77 roku
następnie 126p 83r
kolenie 126p 87r niebieski :D i cztery kolejne 79r 81r 85r i 89r w celach bardzieh na czesci :D
później Fiat 128 3p z 76 roku
później Ford Escord XR3 z 81 chyba
a później Mercedes Benz 230E :D
w miedzy czasie mialem jeszcze kilka firmowych samochodow ;) ale to inna bajka
DamianS napisał:
później Fiat 128 3p z 76 roku
O, jeździłeś autem w którym wał korbowy kręci sie w odwrotną strone. Fajne autko :good:
ercedes-logo
no a ja zaczynałem od 125p na polonezie 91r
później chronolgicznie;
126p 76r orginał 100%
polonez 89r ,91r ,96r
i wtedy nadszedł czas na MB
W123 77r 230e
W124 86r 230e
i moja ślicznotka obecna w140 92r 320CE
Witam serdecznie no to tak: moim pierwszym samochodem był:
1. Fiat 126p z 82 roku 650, z deska już nowa :D, siedzenia kubełkowe i tyle :D
2. Fiat 126p z 89 roku 650, przerobiony na eleganta kolor śliwkowy :D
3. Później jak tata zachorował trochę jeździłem jego w124 z 87r. (taxi)
4. zakup Poloneza caro z 93 roku przerobiłem go na caro plusa, kolor srebrny metalik (zaczynałem nim jeździć na Taxi
5. Opel Astra z 93 roku (kombi) model F, 1.4 B,G kolor biały ( też jak taksówkarz )
6. Obecnie Mercedes w 201 (190) 2.0 B,G, kolor 751 szary (oprócz skóry i klimy ma wszystko ) (jeździłem 3 miesiące nim na taxi ).
7. w planach zakup w 140 hehhehee może się kiedyś uda :D
A ja zacząlem od Fiata 125 z silnikiem poloneza ,potem polonez przejściowka ,nastempnie Polonez ATU PLUS którym czasami sobie jeszcze jeżdźe no i wreszcie wymażony mercedes 124
Napiszę tylko o samochodach kupionych za własne pieniądze.
fiat 126 '98
skoda felicja '96
dziękuję za uwagę ;)
1. Wartburg delux
2.Polonez caro
3.Opel Vectra / fiat 125 p
4.polonez caro DIESEL
5.MESIO 190
6. [pipi] Nissan primera
7. jeszcze bardziej [pipi] tipo
8.no i w 124
W 115
więcej grzechów nie chce pamięta:)
EDIT by violka49
camellus napisał:
6.[pipi] Nissan primera
7. jeszcze bardziej [pipi] tipo
czyżby kolega był zawiedziony włoską i japońską myślą motoryzacyjną hehe ;)
EDIT by violka49
a ja zapomniałem ze miałem jeszcze Vauxhalla Vectre 1,7 TD jak mieszkałem w UK :D
EDIT by violka49
No tak. Obowiązuje cenzura. A szkoda bo określenie było :good:
ercedes-logo
-126p Elegant - nic więcej nie wiem, bo miałem go ledwie miesiąc
-W123 240D '81 - tak, też mam doświadczenia z "beczką"
-W201 1.8E - jeżdżę nim obecnie
Czyli tylno napędowy jestem od zawsze :p
W międzyczasie trafiały się różne inne auta, ale z takich które nie były Mercedesami, to nad kupnem myślałem tylko jednego - VW Transportera T4 (9 os.), którego wersją towarową śmigałem w robocie - do dziś miałbym duży problem żeby się zdecydować czy wziąć Sprintera/Vito czy właśnie T4.
Radhezz napisał:
VW Transportera T4 (9 os.), którego wersją towarową śmigałem w robocie - do dziś miałbym duży problem żeby się zdecydować czy wziąć Sprintera/Vito czy właśnie T4.
Ja sam miałe T4-2,4D i miałe problem przed zakupem czy T4 czy Kaczka ale jednak T4 jest naprawdę najlepszym busikiem moim zdaniem,praktycznie bezawaryjny prowadzi się bardzo dobrze i bardzo przyjemny dla kierowcy jeżeli chodzi o wnętrze pojazdu(mój miał deskę i zegary z caraveli)
A jeżeli chodzi o samochody to miałem ich parę
Maluch-nie będę opisywał :D
Polonez-78r super autko jeździł bez problemu,89r nie był zły ale bardziej gnił od tego z 78 roku,92r fajne autko bo wersja exportowa elektryczne szyby centrany alarm fajnie w środku wykończony i nie gnił,ale silnik masakra
3remonty 100tyś i nie chciał jeździć,dopiero kupiłem silnik i wyremontowałem go samemu(według własnych przeróbek)i chodził jak rakieta z tego co ostatni raz widziałem te autko i gadałem z gościem co go kupił to zrobił na nim 300tyś i dalej chodzi bez zarzutu.
Chevrolet Geo Metro-Suzuki Swift robione w stanach bardzo fajne autko 1,0 silniczek na jednym punkcie,fajne fajnie się prowadzi mało awaryjne.
Opel rekord-2,4D wersja Vipowska autko super prowadziło się podobnie do beczki mało palił około 7litrów on po mieśce żal mi że go nie mam :(
a to dla przypomnienia jak najlepsze autko Opla(według mnie)wyglądało
później były jakieś wynalazki typu Omega,Vectra-nie zbyt godne poświęcenia czasu do opisu :D
następnie
Daewoo Espero-96r,1,8 na wtrysku super autko płyta podłogowa z saaba,reszta opel vectra prowadzenie super,komfort prowadzenia pełne wyposażenie(oprócz klimy i skóry) naprawdę koreaniec godny polecenia a teraz kosztuje grosze.
i nadszedł moment gdy moje marzenia zaczęły się spełniać
Mercedes-Benz W123-82rok,2,4D kupiłem beczkę która podłogi nie miała 2 tygodnie ciężkiej pracy własnymi rękami,w nocy w pracy a w dzień szlifierka spawarka i łatanie wymieniłem oba płaty podłogi,progi sam profilowałem z blachy 1mm,to nie był samochód dla mnie to było jak dziecko które do życia wskrzesiłem
jak sprzedawałem i odjeżdżała z mojego osiedla łzy mi leciały jak bym był na pogrzebie najbliższej osoby :cry:
Vw transporter T4-91 rok 2,4D super autko bezawaryjne mało łakome na ropkę i wygodne bardzo
no i W201 chyba nie muszę go opisywać :D
Ojjjjjjjjj. Hmmmm , od początku...
Oczywiście (jakże by inaczej) na początku:
1) Fiat 126p rok 1976 (sic!), trzykrotnie liftingowany !! :) brąz pomarańczowy
2) Fiat 126p rok prod 1983 , tuning :) zieleń morska lakiernicza :)
3) Peugot 405 GR ( to była fura na tamte czasy) grafit
4) Audi "cygaretka" ( szajs jak nie wiem co ) TERAZ UWAGA !!!:
5) Daewoo Matiz (wstyd się przyznać), choć zadowolony byłem z niego, dopóki drzewo do niego nie dobiło :)
6) Fiat 126 p EL 1996 (czerwony)- ech to było gówno !
7) MERCEDES (moja kochana beczunia) W123, 300TD -rok 1981(Skóra, el. szyberdach, el.szyby, automat, ) srebrny-met
8) MERCEDES W124, 2.0 benzyna, rok 1992 w stanie idealnym (kolor ciężki do określenia)
9) MERCEDES W210- obecny (1998)
I taka to moja motoryzacyjna historia... Jak już wsiadłem do gwiazdy, to nie mogę z niej wysiąść :)
Witam serdecznie no to tak: moim pierwszym samochodem był:
1. Fiat 126p z 82 roku 650, z deska już nowa , siedzenia kubełkowe i tyle
2. Fiat 126p z 89 roku 650, przerobiony na eleganta kolor śliwkowy
3. Później jak tata zachorował trochę jeździłem jego w124 z 87r. (taxi)
4. zakup Poloneza caro z 93 roku przerobiłem go na caro plusa, kolor srebrny metalik (zaczynałem nim jeździć na Taxi
5. Opel Astra z 93 roku (kombi) model F, 1.4 B,G kolor biały ( też jak taksówkarz )
6. Mercedes w 201 (190) 2.0 B,G, kolor 751 szary (oprócz skóry i klimy ma wszystko ) (jeździłem 3 miesiące nim na taxi ).
7. Obecnie Mercedes W124 89r. 2.0D.